Niestety ale Sheila potrzebuje fachowej pomocy specjalisty, jej stan jest bardzo poważny w pewnym momencie wystarczy jedno nieodpowiednie słowo kogoś bez doświadczenia i zrobi sobie krzywdę a to może zagrozić jej życiu oraz całemu projektowi VHTV jeśli to zrobi przed kamerami. Wiem co mówię.
Someone keeps knocking on the front door. He opened but sent them away (neighbors?). He clearly cannot do this himself. Hope he gets help. Now she is in the bed room. We don’t know if he has dealt with Shelia in such attacks before but…He keeps calling someone!
Shelia heeft de Henry ziekte , klingt hard maar is zo
Maybe it would be better to take the realm offline temporarily!
Edit: Actually just posted this so I could flag my own post for moderator attention…
I have sent a ticket to support about the situation.
Something of hyena !
I usually don’t watch this realm at all. Any idea what this nervous breakdown is all about, and is recreational pharmacy involved?
I guess Henry has really got to her
Please do not do it anymore. Use tickets instead.
Insulted?? and why pictures of this?
“Using tickets” just means contacting support, or is there a button that I’m not aware of?
Just contacting support, right
Documentation, @kaya deletes images that should no longer be there.
Niestety ale stan Shelii nie ma nic wspólnego z “farmacją rozrywkową” ani z Henrym, ona cierpi na chorobę efektywną jednobiegunową i przez swoją chorobę czuje się odrzucona przez innych a to tylko pogłębia jej depresje. Ona owszem chodzi do Henryka bo myśli że on ją rozumie i ją toleruje i wystarczy że nie zostanie zaproszona na imprezę do Henryka a od razu uaktywnia się jej choroba. Wystarczy żeby miała kogoś kto będzie ją tolerował i często z nią przebywał a choroba się wyciszy. Niestety w tym środowisku nie ma na to szans, i dlatego VHTY musi mieć ją na oku żeby nie mieli kłopotów gdy zrobi sobie coś złego gdy ludzie będą to oglądać.
and you know this ???
offline now…
Niestety ale mam koleżankę która ma tą chorobę i zachowuje się dokładnie tak samo jak Sheila ja toleruje jej chorobę moi znajomi też.U mnie w domu alkohol pije się okazjonalnie i nie ma między nami sexu tak jak u Henryka ale wystarczy że choć raz w tygodniu nie zaproszę jej na kawę lub tak po prostu żeby pogadać a już wpada w depresje myśląc że ją odrzucam, wiem to od jej syna. Jej po prostu wystarcza że ma przyjaciół którzy ją tolerują i lubią a depresja jej nie dopada. myślę że Shelia ma to samo. U Sheili jest prawdopodobnie teraz lekarz i dlatego jest offline.
so it was an assumption based on your previous dealings in a similar scenario, , perhaps you should of worded your comment differently as you insinuated it as a fact , maybe it was lost in translation , the way i read it as though you know for a fact , dont get me wrong i enjoy reading other peoples opinions when it comes to medical issues , probably because my late wife was a senior nurse for over 30 years . so i will say i enjoyed reading your thoughts on the matter ,you may well be correct in your summary or may not be , enjoy the rest of your evening kind sir ,
I love you. you have given me hours of enjoyment and I want you to get well. Gman USA